Rolsy, bo rolowanie 🙂 Świetna i szybka obiadokolacja lub przekąska. Proste, więc nawet ktoś tak utalentowany kulinarnie, jak ja spokojnie sobie z nimi poradzi. Super nadaje się też na imprezy, bo można je przygotować wcześniej. Gorące są najlepsze, ale zimne też dają radę.
Składniki:
- Rolka ciasta na pizzę
- Kilka plastrów szynki gotowanej
- Kilka plastrów sera
- Papier do pieczenia
- Opcjonalnie: przyprawa do pizzy lub oregano, ostry sos
Przygotowanie:
Rozpakowujemy ciasto. Można je też zrobić osobiście, ale tak jest szybciej. My zwykle kupujemy je w hipermarkecie z wróblem. Rozwijamy je i posypujemy przyprawą do pizzy lub oregano. Spokojnie można to pominąć, ale w ten sposób są zdecydowanie smaczniejsze.
Na cieście układamy najpierw szynkę, potem ser. Oba składniki mają być ułożone płasko, tak by pokryły całą powierzchnię i żeby dobrze się potem rolowało.
Ostrożnie zwijamy ciasto. Ma nam powstać rulon, taki jak przy makowcu. Robimy to najciaśniej jak się da. Następnie kroimy to na grube plastry.
Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Kładziemy na niej plastry na płasko. I teraz możemy, ale nie musimy, polać je ostrym sosem. Wstawiamy do upieczenia. U mnie świetne wychodzą z prodiża. W piekarniku na pewno też wyjdą, o ile ustawi się im wysoka temperaturę. Pieczemy jakieś 15-20 minut, aż będą ładnie przyrumienione, a ser będzie rozpuszczony.
Mój mąż nadał im nazwę, która powinna być ocenzurowana: „Pyszniaste skur**synki”
Smacznego!
