Kawałek nieba

    Warto mieć w życiu marzenia. Nawet jeżeli są one totalnie nieprawdopodobne i wydaje nam się, że są totalnie niemożliwe do spełnienia. Nikt nie wie, co przyniesie życie, co zdarzy się za godzinę, za tydzień, za miesiąc czy za rok. Może w najmniej oczekiwanym momencie spełni się to, o czym skrycie marzymy, bo „kiedy czegoś

Czytaj dalej Kawałek nieba

Generał Kurczak

   Postanowiliśmy zrobić sobie tydzień wakacji. Robimy zakupy w dniu wyjazdu. Zaglądamy to tu, to tam. I nagle widzimy, oto on – kurczak zagrodowy. No to ładujemy go do koszyka i powstaje szalony plan upieczenia go na butelce. To będzie Generał Kurczak. Przepis oczywiście został w domu, więc znaleźliśmy inny w internecie.   To była

Czytaj dalej Generał Kurczak

Gubienie kilogramów

Kilogramy   Przyszedł marzec. Pożegnaliśmy śnieg zrobiło się cieplej. Ja też jakbym obudziła się do życia z zimowego letargu. Któregoś dnia popatrzyłam na swoje odbicie w lustrze i pomyślałam „Nie, no tak nie może być! Kobieto, już czas najwyższy wziąć się za siebie i zgubić parę kilogramów”. Co prawda, co roku powtarzam sobie, że teraz

Czytaj dalej Gubienie kilogramów

Sekretne szuranie i sapanie

Sekrety   Nie będzie żadnego zaskoczenia, jeśli powiem, że lubię szczerość. Taka właśnie staram się być na co dzień. Uważam, że tajemnice i sekrety robią więcej szkody niż pożytku. Właśnie dlatego się ich wystrzegam. Nie zawsze się niestety udaje. Miałam kiedyś koleżankę ewidentnie bardziej zainteresowaną życiem innych niż swoim własnym. Ewka opowiadała mi o czymś,

Czytaj dalej Sekretne szuranie i sapanie

„Szkarłatny blask” Łukasz Henel

  „Szkarłatny blask” to kolejna powieść grozy napisana przez Polaka. Miałam ochotę zostać w temacie nierozwiązanych tajemnic i dreszczyków emocji przebiegających po karku podczas czytania. Poprzednia lektura przekonała mnie, że warto dawać szansę rodakom na tym właśnie polu. Stąd taki, a nie inny wybór. Nie będę ukrywać, że poza pochodzeniem autora i gatunkiem, przekonała mnie

Czytaj dalej „Szkarłatny blask” Łukasz Henel

Dom z historią

Dom   Chcemy kupić dom. Ot, takie marzenie. Oboje mieszkaliśmy w domach, gdzie było trochę miejsca, więc nic dziwnego, że tęsknimy za przestrzenią. Chcemy przeprowadzić się na wieś. Więcej miejsca, więcej ciszy i spokoju, więcej kontaktu z naturą. Mniej pośpiechu, samochodów i przede wszystkim ludzi. No i może to szalone, ale miło byłoby by zjeść

Czytaj dalej Dom z historią

Ciało obce

Ciało   Ciało – teoretycznie powinniśmy je akceptować. Przecież mamy je od samego początku, mieliśmy czas się do niego przyzwyczaić. Ale to tylko teoria. W praktyce to trochę bardziej skomplikowane. Kiedy jesteśmy dziećmi, wszystko jest nowe. Uczymy się, jak zaciskać dłoń na palcu rodzica, uśmiechać się po raz pierwszy, siadać, raczkować i wreszcie chodzić. Przyglądając

Czytaj dalej Ciało obce

Śliniak

Śliniak to coś, co ratuje mnie przed całkowitym atakiem apopleksji, podczas gdy mój Robak stara się trafić łyżką z buraczkową do buzi. Wiem, że dziecko pewnych rzeczy musi nauczyć się samo i to normalne, że wszystko dookoła pływa w zupie. Mimo to, patrzenie na to powoduje, że coś mnie skręca w środku. Tak już mam

Czytaj dalej Śliniak