Wakacyjny błąd – horror, akt III

 Kolejny wakacyjny błąd. Chociaż wszystko miałam tak dopracowane, tak zapięte na ostatni guzik. Jeszcze się nie poddaję, jeszcze walczę z przeciwnościami losu w nadziei, że da się jeszcze uratować te wakacje. Czy jest to jeszcze w ogóle możliwe? Koszmarna kuchnia Sukienkę na chrzciny prasowałam we wspólnej kuchni, bo w naszym cudownym domku nie było na

Continue reading Wakacyjny błąd – horror, akt III

Wakacyjny błąd – horror, akt II

Spędziliśmy noc na stryszku nad wspólną kuchnią. Nie chcę o tym pamiętać, chcę zapomnieć. „Od teraz będzie już tylko lepiej. Dziś dostaniemy nasz domek.” – takie myślenie to był największy wakacyjny błąd. Plan Następnego dnia, byliśmy umówieni z rodziną, że jak tylko się zakwaterujemy w domku, to ich odwiedzimy. Taki był plan. Domek wolny był

Continue reading Wakacyjny błąd – horror, akt II

Wakacyjny błąd – horror, akt I

Pędziliśmy przez noc ku wymarzonym wakacjom, ku przygodzie. Mieliśmy dobre humory, śpiewaliśmy i śmialiśmy się. Chociaż pojawił się już pierwszy wakacyjny błąd – pomyłka terminu naszego przyjazdu, byliśmy pewni, że nic nie popsuje nam tego zasłużonego odpoczynku. Co więcej może się nie udać? Pierwszy wakacyjny błąd Pierwszy wakacyjny błąd pojawił się zaraz po tym, jak

Continue reading Wakacyjny błąd – horror, akt I